
Dziecko, kiedy zaczyna poruszać się samodzielnie, kieruje się chęcią zwiedzenia całego świata i poznania nawet najmniejszych zakamarków domu. Obowiązkiem rodzica jest przygotowanie mieszkania i zabezpieczenie wszelkich newralgicznych punktów. Do koszyka zakupowego wpadają więc osłonki na rogi stolika, blokady do szafek i szuflad, czy też zatyczki do kontaktów. Wszystko po to, by małemu (ale bardzo ciekawskiemu) człowiekowi nie przydarzył się żaden nieszczęśliwy wypadek. Wedle popularnego powiedzenia „lepiej dmuchać na zimne”. Jak więc uchronić małe dzieci przed wchodzeniem na schody?